Obecnie obserwuje się na rynku technologicznym pewne spowolnienie. Codziennie pojawiają się wiadomości o gigantach i mniejszych firmach dokonujących redukcji zatrudnienia lub zamrażających nowe rekrutacje. Na rynku widać pewne oznaki mogące sygnalizować prawdopodobną recesję. Przeglądając strony z ofertami pracy można zauważyć spadek liczby ofert staży i stanowisk juniorskich. Jak w tym kontekście powinniśmy podchodzić do przebranżowienia? Czy warto w ogóle zaczynać swoją ścieżkę zmiany kariery? Co z osobami, które są w trakcie nauki i obserwują dookoła siebie pogarszającą się sytuację?
Choć sytuacja nie należy do idealnych, jedynym wyjściem jest pogodzić się z rzeczywistością. Sytuacja ekonomiczna na świecie podlega pewnym fluktuacjom, a okresy „prosperity” przeplatane są często gorszymi momentami, których prawdopodobnie nie unikniemy podczas swojego życia, a na które nie mamy zbyt dużego wpływu. Są jednak aspekty, na które wpływ mamy – takie jak zarządzanie naszym rozwojem. Możemy podejmować działania, które zwiększą nasze szanse na sukces na rynku pracy, niezależnie od panującej dookoła sytuacji. Co można zrobić, żeby mieć szansę na sukces w przebranżowieniu nawet w gorszym okresie?
Efektywne wykorzystanie swoich umiejętności
Przebranżawiasz się do IT z innego zawodu? A może dopiero wchodzisz na rynek pracy i masz ukończone studia z zupełnie innej dziedziny? Nic straconego! Niezależnie od sytuacji, w jakiej się znajdujesz, z pewnością niektóre z Twoich dotychczasowo wykształconych umiejętności da się wykorzystać jako atut podczas rekrutacji do IT. Mogą to być umiejętności językowe – często w projektach IT potrzebni są specjaliści z biegłym angielskim, zdarzają się też stanowiska, na których potrzebna jest znajomość innych języków obcych. Nawet sam fakt posługiwania się językiem polskim na wysokim poziomie, posiadania dobrej znajomości ortografii i wyczucia stylu może być przydatną umiejętnością, wcale nie tak oczywistą wśród specjalistów IT. Istnieją stanowiska, na których posługiwanie się poprawnym językiem jest podstawą – przykładem może być technical writer.
Tak zwana wiedza domenowa, czyli umiejętności i wiedza związane z konkretną dziedziną (na przykład bankowością, farmacją czy logistyką) również może być cenną umiejętnością w IT, na przykład na stanowisku analityka biznesowego lub testera. W takiej sytuacji warto szukać zatrudnienia w dziale IT przedsiębiorstwa z danej branży lub w firmie, która tworzy oprogramowanie na potrzeby tej branży.
Istnieje również wiele umiejętności miękkich lub ogólnych, które mogą być atutem w IT. Firmy coraz częściej stawiają na pracowników, którzy nie tylko są w stanie sprawnie wykonać techniczne zadania, ale również skutecznie komunikować się z zespołem, brać udział w rozwiązywaniu konfliktów, organizować efektywnie swoją pracę czy też posiadać umiejętność dyplomatycznej komunikacji i robienia dobrego wrażenia na klientach lub użytkownikach oprogramowania. Warto zidentyfikować swoje umiejętności, mocne strony i talenty (można wspomóc się przy tym testami psychologicznymi albo konsultacją z doradcą) i odpowiednio wyeksponować te zalety w CV.
Ekspercka wiedza
W dzisiejszych czasach konkurencja na rynku jest duża, co w połączeniu z niewielką liczbą stanowisk dla początkujących powoduje konieczność wyróżnienia się podczas rekrutacji. Podstawowa wiedza techniczna może nie wystarczyć. Warto poświęcić czas na podszlifowanie umiejętności i przygotowanie dobrego portfolio, nawet kosztem dłuższego procesu przebranżowienia. Warto uczyć się rozsądnie i zrobić dobre rozeznanie na temat umiejętności i technologii potrzebnych na rynku. Dobrze jest także upewnić się, że posiadamy odpowiednią kombinację umiejętności – może się bowiem okazać, że doskonała znajomość danego języka programowania nie będzie atrakcyjna dla pracodawców w momencie, gdy nie będziemy znali konkretnego frameworka lub narzędzia, które zwykle pojawia się w ofertach pracy z tym językiem. Jeszcze przed podjęciem decyzji, w jakim kierunku chcemy się przebranżowić, należy się także zastanowić jakie obszary i technologie otwierają przed nami największą szansę znalezienia pracy. Zdarzają się stanowiska cieszące się dużym zainteresowaniem, a zarazem cechujące się małą liczbą otwartych rekrutacji. Istnieją również technologie i stanowiska, które są mniej znane, mniej oblegane przez początkujących, a w przypadku których jesteśmy w stanie z dużym prawdopodobieństwem natrafić na ofertę stażu albo juniorskiego stanowiska. Warto się zastanowić, czy naprawdę zależy nam na podążaniu w kierunku popularnej i modnej specjalizacji, czy może odnajdziemy się w nieco mniej znanej technologii, która da nam większą szansę na uzyskanie miejsca na stażu.
Uzbrój się w cierpliwość
Choć może to zabrzmieć jak truizm, w czasach gorszej passy należy uzbroić się w cierpliwość i nie tracić nadziei po kilku początkowych niepowodzeniach. Pamiętaj, że jeśli jesteś w trakcie nauki lub zainwestowałeś/aś już bardzo dużo czasu w przebranżowienie, niekoniecznie znaczy to, że dostaniesz swoją wymarzoną pracę dzisiaj lub jutro, ale nie oznacza to też, że zdobyta przez Ciebie wiedza i umiejętności zostaną zmarnowane. Spróbuj potraktować swoją karierę bardziej jak maraton niż jak sprint. Być może po przeczekaniu okresu gorszej sytuacji ekonomicznej nagle pojawi się wysyp ofert i znajdziesz dla siebie miejsce w branży w momencie, kiedy Twoja wiedza będzie jeszcze większa, dzięki czemu uda Ci się nie tylko zdobyć interesujące stanowisko, ale także wynegocjować atrakcyjniejszą stawkę. Być może podczas tej drogi nie uda Ci się od razu trafić w miejsce, o którym docelowo marzysz i trzeba będzie nieco zmodyfikować plany. Szukanie pracy – zwłaszcza na stanowisku entry level lub juniorskim – to dość nieprzewidywalny proces pełen zmiennych, na które nie ma się wpływu. Można nie trafiać na żadne interesujące oferty pracy nawet pomimo dobrego gospodarczo okresu, można też bardzo szybko znaleźć ciekawą pracę pomimo kryzysu i małej liczby otwartych staży. Choć nie jest to łatwe, trzeba być wytrwałym, nie poddawać się, a w przypadku nieudanych rekrutacji – analizować na chłodno przyczyny niepowodzeń i dzięki wyciągniętym wnioskom podchodzić do kolejnych rekrutacji z większą wiedzą.
Podsumowanie
Proces przebranżowienia nie należy do najłatwiejszych zadań, zwłaszcza w czasach gorszej sytuacji gospodarczej. Warto jednak podchodzić do sytuacji z dystansem i nie martwić się na zapas. Korzyści może przynieść bycie wytrwałym, podążanie według wcześniej ułożonego planu, dostosowywanie się do rynku i warunków dookoła jednocześnie nie zapominając, że nie mamy na nie do końca wpływu. Czasami jedyne co pozostaje to czekanie trochę dłużej na spełnienie marzeń albo zmiana strategii i dotarcie do nich inną drogą.