Daaaawno nie było kolejnego wpisu z cyklu „Dookoła pracy. A zatem wracamy ze wzmożoną energią! Tym razem, ruszamy do naszych sąsiadów i rozmawiamy z Dorotą Migas, która od kilku lat mieszka w urokliwej Bawarii. Nasza rozmówczyni, to z wykształcenia dziennikarka, pasjonatka psychologii szczęścia i marketingu internetowego, a także autorka bloga Happiness Collection oraz Polka w Bawarii. Pokazuje, że nawet bez znajomości języka warto zdecydować się na wyjazd za granicę, aby spełniać swoje marzenia.
1. Nie możemy zacząć inaczej niż od pytania: Skąd decyzja o emigracji i dlaczego Niemcy? Był jakiś bodziec, który skłonił Cię do takiej decyzji?
Do Niemiec wyjechałam z bardzo prostych i zwyczajnych powodów: wraz z chłopakiem mieliśmy tam już znalezione mieszkanie oraz pracę w ogrodnictwie. Pomogła nam rodzina już tam mieszkająca.
Poza tym, bardzo chciałam zobaczyć, jak wygląda życie w innym kraju. Chciałam też zacząć swoje życie od nowa oraz sprawdzić, czy dam radę nauczyć się zupełnie nieznanego mi dotąd języka. To taka sytuacja sprawdzająca moje możliwości i charakter. Ważne też dla mnie były kwestie zarobkowe i rozwojowe, które ten kraj zapewnia na wysokim poziomie.
2. Jak wyglądały Twoje początki w tym kraju? Czy wyjeżdżając, znałaś już bardzo dobrze język niemiecki?
Jak już wspomniałam wcześniej, nie znałam języka w ogóle. Zaczęłam od nauki podstawowych słówek i najpotrzebniejszych zdań. Pomagały też lekcje na You-Tube oraz otoczenie się tym nowym językiem ze wszystkich stron (telewizja, radio, ludzie). Na początku było bardzo trudno: wiadomo nowa sytuacja, nowe otoczenie, dużo rzeczy do nauczenia się, ale gdy czegoś bardzo pragniesz, to po prostu zaciskasz zęby, skupiasz się na celu i konsekwentnie realizujesz plan.
Początki w każdym miejscu nie należą do łatwych rzeczy: są obawy, przyzwyczajenie oraz wyuczone poprzez kulturę schematy, które trzeba pokonać i zacząć myśleć ponad nimi. Ważne w takich chwilach jest wsparcie bliskich oraz przyjaciół, poznawanie nowych pozytywnych ludzi i danie sobie czasu na zaznajomienie się z nową sytuacją nie stawiając sobie zbyt wysoko poprzeczki. W przeciwnym razie można się przeciążyć i nie dać rady wytrwać w postanowieniu
3. W Niemczech pracuje bardzo wielu Polaków. Czy mogłaś liczyć na jakiekolwiek wsparcie Polonii mieszkającej w Niemczech?
Po wsparcie Polonii (Prócz rodziny mojego chłopaka) nawet nie prosiłam, więc nie wiem, czy mogłabym liczyć, ale już niedługo będę potrzebowała porady odnośnie szkoleń i podniesienia kwalifikacji zawodowych, więc się przekonamy 😉
4. Niemcy leżą bardzo blisko Polski Czy często zatem przyjeżdżasz w rodzinne strony?
Ja zjeżdżam raz na 3/ 4 miesiące. Uważam, że jest to rzadko, ponieważ znane mi osoby potrafią jechać do rodziny nawet co tydzień ;). Kraje te leżą bardzo blisko siebie, drogi w Niemczech są bardzo dobre, wiec jak ktoś jest dobrym kierowcą, to odległość nie jest zbyt dużym obciążeniem. Oczywiście jest to kwestia przyzwyczajenia się do sytuacji.
5. Jak szukałaś pracy w Niemczech i czym aktualnie się zajmujesz? Czy proces rekrutacji znacząco różni się od tego w Polsce?
W znalezieniu pierwszej pracy pomogli mi inni ludzie. Pracowałam w niej krótko, ponieważ była bardzo trudna pod względem fizycznym, więc sama zamieniłam ją na lżejszą i lepiej rokującą na przyszłość. Ważnym elementem, gdy szuka się pracy samodzielnie, jest posiadanie prawa jazdy. Dla Niemców jest to bardzo często konieczny warunek, niezależnie od rodzaju pracy, jaką będziemy wykonywać. Sytuacja zmienia się, gdy szukasz pracy poprzez polską agencję, która stara się, aby miejsce pracy znajdowało się blisko miejsca zakwaterowania. Aktualnie pracuję w restauracji, jestem zadowolona, ale w przyszłości planuję zacząć zajmować się pracą w wyuczonym zawodzie (dziennikarstwo i komunikacja społeczna). Do tego czasu muszę lepiej nauczyć się języka niemieckiego.
6. A godziny pracy? W Polsce pełny etat to ustawowo 8 godzin dziennie, 40 godzin tygodniowo, jak wygląda to w Niemczech?
Godziny pracy różnią się pomiędzy landami. Zazwyczaj pracuje się 9 godzin dziennie z godzinną przerwą, gdzie czas przerwy na obiad nie jest wliczany do czasu pracy. Wszystkie warunki zależą od rodzaju pracy, którą podejmiemy. Zazwyczaj system tygodniowy, to 40 godzin.
7. Do ilu dni urlopu wypoczynkowego rocznie uprawniony jest pracownik? I co w przypadku, jeśli zachorujemy. Czy możemy skorzystać z tego, co w Polsce znane jest pod nazwą L4?
Ustawa w Niemczech przewiduje od 24 dni urlopu w przypadku 6-dniowego tygodnia pracy. Procedura zgłoszenia L4 wygląda podobnie w obu krajach: trzeba przedstawić je pracodawcy z datą rozpoczęcia i zakończenia chorobowego. Wypłacane jest natomiast 100% stawki godzinowej. Przez pierwsze 6 tygodni zwolnienia, opłaca nam je pracodawca, a potem obowiązek przejmuje ubezpieczalnia.
8. Niemcy znani są z wysokich dodatków socjalnych. Jak to wygląda w rzeczywistości?
Nie wiem, jak jest w rzeczywistości, ponieważ żadnych dodatków nie pobieram. Z tego co słyszałam, to zaczęli bardziej pilnować komu te świadczenia przyznają, bo ludzie często to wykorzystywali 😉
9. Jakich specjaliści są najbardziej poszukiwani w Niemczech? Czy również króluje tam branża IT? Na jakie profesje jest największe zapotrzebowanie?
Największe zapotrzebowanie jest na fachowców budowlanych, służbę zdrowia oraz transport.
10. Porozmawiajmy teraz o życiu w wielokulturowych Niemczech. Biorąc pod uwagę obecną sytuację na świecie, czy Niemcy nadal są bezpiecznym krajem do mieszkania?
Mieszkam w południowej Bawarii, dokładniej we Frankonii, gdzie jest bezpiecznie. Ani razu nie spotkałam się z problemem z Uchodźcami. Często pytam o te sprawy znajomych z większych miast takich jak Norymberga, czy Berlin i tam także jest bezpiecznie, choć czasami zdarzają się jakieś sporadyczne przypadki wandalizmu, czy kradzieży. Zresztą jak na terenie pozostałych państw. Niemcy bardzo dużą wagę przywiązują do pilnowania bezpieczeństwa, porządku, wszelkiego rodzaju przepisów. Osobiście nie spotkałam się z niczym niebezpiecznym. Jeżeli chodzi o resztę kraju, to trzeba spytać już innych, mieszkających w większych miastach.
11. A koszty życia w relacji do zarobków? Faktycznie standard życia jest wyższy niż w Polsce?
Standard życia jest wyższy, ale opłaty za media czy mieszkanie są także wyższe. Jedynie żywność jest tańsza w stosunku do zarobków. Najtaniej jedzenie kupuje się w supermarketach takich jak Lidl, Aldi czy Kaufland. Tak dla porównania koszt produktów wymienionych poniżej to:
Mleko 0,69 €
Bochenek świeżego białego chleba: 1.25 €
Ryż (1 kg) 1,70 €
Jajka (12) 2,00 €
Ser (1 kg) 8,00 €
Pomidory (1 kg) 2,00 €
Sałata (1 sztuka) 0,99 €
Woda (1,5 litrowa butelka) 0,55 €
Piwo (0,5 l butelka) 0,80 €
Paczka papierosów (Marlboro) 5,00 €.
Jeżeli chodzi o to co ważne dla zmotoryzowanych, to ceny benzyny – podobnie jak w Polsce – zależą od miejsca tankowania. Największe są na trasach przelotowych i autostradach. Droższa jest benzyna bezołowiowa – 1,57 euro, a litr diesla to ok. 1.38 euro
12. Opowiedz nam jeszcze proszę o służbie zdrowia. Angelika, która mieszka w Czechach opowiadała o wysokich standardach medycznych w tym kraju, czy w Niemczech jest podobnie?
Na pewno lepiej jest pod tym względem, iż człowiek nie musi się bać, że będzie czekać kilka miesięcy na wizytę. Wszystko przebiega szybciej, sprawniej i mniej problemowo. Niemiecka służba zdrowia w ogólnych rankingach wypada lepiej niż polska
13. Jesteśmy miłośnikami dobrego jedzenia, więc nie możemy nie zapytać o kuchnię niemiecką. Czy Niemcy kładą duży nacisk na zdrowe odżywianie?
Jeżeli chodzi o Niemieckie specjały, to nie sposób nie wspomnieć o białej kiełbasie z Bawarii (Münchner Weißwurst), tradycyjnej sałatce z ziemniaków (Kartoffelsalat) oraz Strudlu jabłkowym (Apfelstrudel), więcej piszę o niemieckich pysznościach w artykule pt.: To, co Niemcy lubią najbardziej 5 najpopularniejszych dań Niemieckich.
Osoby lubiące zdrową żywność na pewno znajdą też coś dla siebie, bo aktualnie panuje moda na wszystko, co jest bio, wiec pułki w sklepach aż uginają się od produktów odtłuszczonych, zdrowych, bez konserwantów itp. Dla każdego coś dobrego ;).
14. Na jak długo Niemcy? Planujesz wrócić do Polski?
Aktualnie nie mogę podać takiej informacji, bo zwyczajnie nie wiem. Jestem w trakcie podejmowania ważnych decyzji, od których będzie zależeć moje miejsce zamieszkania, ale na pewno nie wykluczam powrotu do Polski, bo tam są moje korzenie, ludzie, miejsca, do których już zawsze będzie mnie przyciągać 😉
15. Co byś powiedziała osobom, które planują emigrować do Niemiec? Jakieś złote rady?
Uważam, że każdy powinien spróbować tego, o czym marzy. Jeżeli chcesz zobaczyć, jak to jest za Odrą, to po prostu jedź, bo inaczej nigdy się nie dowiesz, gdzie w rzeczywistości byłoby Ci lepiej. Jak przeprowadzisz się do Niemiec, to na początku zanurz się w języku, słuchaj radia, oglądaj tv po niemiecku, opanuj choćby podstawy, wtedy będzie Ci łatwiej się odnaleźć. Co więcej, warto zawrzeć nowe znajomości, które są niezwykle ważne, bo samotność na emigracji może być naprawdę straszna. Nie bój się też prosić o pomoc Niemców: oni są naprawdę pomocni.