Z naszymi czytelnikami znamy się nie od dziś. W listopadzie tego roku, miną 3 lata, odkąd z Wami jesteśmy. Ten rok jest dla nas kluczowy, bo zaczęliśmy więcej pisać na tematy, którymi sami zawodowo się zajmujemy i pasjonujemy. Jednym z takich zagadnień jest zarządzanie zmianą…
W świecie ciągłych zmian
To obszar, który aktualnie zyskuje na popularności w środowisku biznesowym chociażby z uwagi na dynamiczną sytuację ekonomiczną i rozwój technologiczny. Coraz większy nacisk kładzie się na to, by w usystematyzowany sposób zarządzać zmianami. Co więcej, firmy są coraz bardziej świadome, że najważniejsi w zmianie są ludzie i że nacisk powinien zostać położony na to, by ich zaangażować. A skoro w zarządzaniu zmianą tak dużo mówi się właśnie o aspektach ludzkich, to nie jest dziwne, że ten temat wciągnął mnie bez reszty.
Talenty i nieustanny głód wiedzy
Mając wśród TOP 5 talentów wg Gallupa Indywidualizację oraz Maksymalistę zawsze szukam sposobów na to, by głos drugiego człowieka był słyszalny i by budować na najmocniejszych stronach danej osoby tak, by mogła być spełniona i jednocześnie, by dany projekt był realizowany możliwie najbardziej efektywnie. A gdy swoje trzy grosze dorzuci jeszcze „Learner”, to zaczyna się robić jeszcze bardziej ciekawie, bo moja potrzeba ciągłego uczenia nie pozwala mi zwolnić. Umysł chłonie jak gąbka i żąda więcej… A wtedy „urlop” macierzyński wcale nie jest wytłumaczeniem ani wymówką do tego, żeby odpuścić.
Co mi się ostatnio udało w temacie zarządzania zmianą przeczytać? Po „Zwinnologii”, o której pisałam TUTAJ, przyszedł czas na „The Effective Change Manager Handbook”, którą otrzymaliśmy od APMG International w ramach programu dla Influencerów. Lektura obowiązkowa dla wszystkich profesjonalnie zajmujących się zmianami: Change Managerów, Kierowników zespołów, Project Managerów, osoby z obszaru HR. To książka stworzona wspólnie przez APMG International i Change Management Institute, której wartość jest nie do przecenienia.
Biblia Change Managera – o książce przemyśleń kilka…
A teraz garść konkretów. Gdy pierwszy raz zobaczyłam tę książkę, to byłam przerażona jej objętością – ponad 500 stron tekstu w języku angielskim. W dodatku specjalistycznego. To nie zapowiadało lekkiej, przyjemnej lektury do poduszki. W tym przypadku, pierwsze wrażenie mnie nie zawiodło. Faktycznie – potrzebowałam skupienia, by móc czytać ze zrozumieniem i kodować najważniejsze informacje, których było mnóstwo.
Książka składa się z 13 rozdziałów i można powiedzieć, że opisuje wszystko to, co o zarządzaniu zmianą warto wiedzieć i to z różnych perspektyw. Z jednej strony mamy tu opisane kwestie dotyczące badania gotowości na zmianę, planowania i mierzenia jej efektów, a także wpływu na organizację. Z drugiej, opisywane jest, jak definiować i angażować najważniejszych interesariuszy, a następnie komunikować i budować zaangażowanie. Oprócz tego, duży nacisk położony jest na kwestie dotyczące facylitacji, szkoleń i zaspokojenia potrzeb edukacyjnych osób objętych zmianą.
Co mnie najbardziej ujęło? Książka zawiera przykłady narzędzi, które możemy wykorzystać w zarządzaniu zmianą. Co więcej, jest tu też sporo krótkich case studies, które nawiązują do tematu wiodącego. Każdy rozdział kończy się pytaniami, które warto przemyśleć w oparciu o swoje doświadczenie. Dzięki temu, teoria łączy się z praktyką, a my sami mamy czas na refleksję. To ułatwia proces zapamiętywania. I jeszcze jedno: w podręczniku tym jest coś, co przyciąga taką osobę jak ja – sekcja z listą książek do dalszej lektury. Proces uczenia może zatem trwać….:
Do „The effective change manager’s handbook” zapewne jeszcze nie raz powrócę. Porządkuje bowiem wiedzę z zarządzania zmianą. To taka biblia Change Managera, po której można ruszyć dalej w podróż po świecie change managementu…A najbliższy przystanek tej podróży to egzamin z zarządzania zmianą, do którego niebawem trzeba będzie się zacząć przygotowywać…